Mamy za sobą kolejny bardzo udany wyjazd. Pomimo wielu trudności związanych z pandemią COVID-19, która przyniosła częściowe ograniczenia, udało nam się zrealizować plany turystyczne i rekreacyjne. Nie ominęły nas kontrole kuratorium, sanepidu i policji w ramach akcji „Bezpieczne wakacje”, które tylko potwierdziły profesjonalne przygotowanie, organizację i przeprowadzenie obozu. Brak uwag pokontrolnych był tego najlepszym dowodem.
Wzięliśmy udział w trzech wycieczkach górskich z przewodnikiem, z Doliny Olczyskiej na Nosal, do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej i Drogą pod Reglami do Jaskini Dziura. Mieliśmy możliwość sprawdzenia naszej kondycji po miesiącach kwarantanny, a dzięki dobrej widoczności podziwiania niezapomnianych górskich widoków. Uczestniczyliśmy w warsztatach karmelarskich w Manufakturze cukierków „Ciuciu Artis” i byliśmy uczestnikami niezapomnianego spotkania z Przewodnikiem i Ratownikiem TOPR p. Mirosławem Zielińskim, który przeszkolił nas z bezpiecznego poruszania się po górach, zachowania w razie wypadku, sposobów powiadamiania służb TOPR i wyposażenia turysty. Wielkie wrażenie zrobiły na nas filmy i nagrania z akcji ratowniczych, na których uczestnicy wypadków opowiadali o swoich przeżyciach i wspomnieniach.
Na obozie nie zabrakło aktywności sportowej: „Olimpiada obozowa na wesoło”, zawody ze współzawodnictwem w przeciąganiu liny, skokach wzwyż i przechodzenia pod liną, rozgrywki w tenisa stołowego, piłkarzyki, ringo, siatkówkę i piłkę nożną na Hali Sportowej. Ćwiczyliśmy też na otwartej siłowni i boiskach sportowych nad rzeką Poroniec.
Wieczory spędzaliśmy przy grillu w domku góralskim, na wieczorach filmowych, lub na herbatce w naszej świetlicy. Najmłodsi obozowicze mieli chrzest, do którego zadania wymyślili i przygotowali starsi koledzy. Największym zainteresowaniem cieszył się konkurs na Najmilszą i Najmilszego obozowicza. Wyłoniliśmy cztery pary finalistów z największą liczbą głosów. Z wielkim żalem i głową pełną wspomnień pożegnaliśmy się do następnego roku.